Nowy zawodnik w ekipie: przecinarka do prętów zbrojeniowych Milwaukee M18FRBCO32
Szlifierka kontra przecinarka M18FUEL - kto naprawdę rządzi na budowie?
Wyobraź sobie typowy dzień na budowie: zbrojenie czeka, trzeba przeciąć kilka prętów. Sięgasz po kątówkę i zaczyna się cała zabawa: przedłużacz, iskry jak na sylwestrze, smród palonej stali i hałas, od którego dzwoni w uszach. Klasyk, prawda? Ale co, jeśli powiem Ci, że można inaczej? Szybciej, ciszej i przede wszystkim bezpieczniej? Wjeżdża nowy gracz: przecinarka do prętów zbrojeniowych Milwaukee M18FRBCO32.
Spotkanie na placu budowy
Milwaukee twierdzi, że ich nowa przecinarka radzi sobie z prętami do 32 mm średnicy. Brzmi dobrze, ale nie bierzemy nic na słowo – trzeba to było sprawdzić w boju.
Ta maszyna wygląda niepozornie, ale NAPRAWDĘ daje radę nawet na grubych prętach zbrojeniowych. Nie potrzebujesz kabla, nie potrzebujesz zapasu tarcz - bierzesz w rękę, odpalasz i robisz robotę. Już samo to robi różnicę na placu budowy, gdzie liczy się czas i wygoda. Dodatkowo system Rapid Stop, który zatrzymuje tarczę od razu po puszczeniu spustu. Masz pewność, że nic nie odskoczy w najmniej odpowiednim momencie.
Wydajność - bateryjka dała radę
Milwaukee postawiło tu na swoje nowe akumulatory FORGE 12.0 Ah. Efekt? Ponad 200 cięć na jednej baterii. W praktyce oznacza to, że robisz cały dzień roboty, nie latając co chwilę do ładowarki. Plus - brak kabli = brak potykania się o przedłużacz. A kto tego nie zna, ten chyba nigdy nie pracował na budowie.
Ergonomia i komfort
Sprzęt jest solidny, ale zaskakująco wygodny w obsłudze. Uchwyt dobrze leży w dłoni, masz wrażenie pełnej kontroli nad narzędziem. Do tego brak iskier sprawia, że możesz spokojnie ciąć w miejscach, gdzie kątówką byś nie ryzykował - np. przy łatwopalnych materiałach albo w ciasnych przestrzeniach.
Podsumowanie - kto tu wygrywa?
Kątówka? Narzędzie, które znamy od lat, ale z całym pakietem problemów: hałas, iskry, ryzyko i męczarnia przy grubszej stali.
Milwaukee M18FRBCO32? Szybkość, bezpieczeństwo, komfort i cisza. Do tego bateria, która wytrzyma naprawdę długo.
Werdykt? Na budowie wygrywa przecinarka. I to bez dwóch zdań.
Chcesz zobaczyć, jak to wyglądało w praktyce? Zajrzyj tutaj i zasubskrybuj nasz kanał. Będzie więcej takich testów.
Przejdź do strony głównej Wróć do kategorii Blog